Infolinia czynna 7 dni w tygodniu 222 210 800
Mężczyzna rezygnujący z alkoholu

Klauzula alkoholowa w ubezpieczeniach – zapis, który może zaskoczyć

Piotr Romanowski Piotr Romanowski

Klauzula alkoholowa to element polisy, który może mieć ogromne znaczenie przy wypłacie odszkodowania. Czy wiesz, że jeśli ubezpieczony spowoduje szkodę lub ulegnie wypadkowi pod wpływem alkoholu, ubezpieczenie może tego nie pokryć?

Przeanalizowaliśmy, na czym polega klauzula alkoholowa, w jakich ubezpieczeniach występuje oraz kiedy polisa zadziała (lub nie) po spożyciu alkoholu. Kluczową kwestią jest bowiem to, czy warto dopłacić za takie rozszerzenie oraz jak uniknąć niemiłego zaskoczenia przy likwidacji szkody.

Co to jest klauzula alkoholowa w ubezpieczeniach? 

Klauzula alkoholowa to zapis w umowie ubezpieczenia, który znosi standardowe wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela za zdarzenia powstałe po spożyciu alkoholu. Innymi słowy, jest to rozszerzenie ochrony, dzięki któremu ubezpieczenie obejmuje wypadki, do których doszło, gdy ubezpieczony był pod wpływem alkoholu. Zgodnie z polskim prawem za stan „pod wpływem” uznaje się zwykle zawartość powyżej 0,5‰ alkoholu we krwi (stan nietrzeźwości), a nawet niższe stężenie >0,2‰ bywa traktowane jako stan po użyciu alkoholu. Standardowo większość polis wyklucza wypadki i szkody, które wydarzyły się w takich okolicznościach – to właśnie ten zapis, który może zaskoczyć nieświadomego klienta. Klauzula alkoholowa powoduje, że ubezpieczyciel nie odrzuci roszczenia tylko dlatego, że we krwi poszkodowanego wykryto alkohol.

W praktyce klauzula alkoholowa najczęściej spotykana jest w ubezpieczeniach turystycznych oraz czasem w polisach sportowych czy rekreacyjnych. To właśnie podczas urlopu czy wyjazdu integracyjnego najłatwiej o sytuację, gdy wypicie lampki wina lub piwa kończy się pechowym wypadkiem. Do niedawna ubezpieczyciele traktowali takie zdarzenia jako wyłączone z ochrony, jednak coraz więcej towarzystw oferuje dziś ochronę z klauzulą alkoholową. Może być ona włączona automatycznie w podstawowym pakiecie lub dostępna za dodatkową opłatą – w zależności od firmy i rodzaju polisy.

Czy standardowe ubezpieczenie zadziała po alkoholu? 

Alkohol podczas wyjazdu firmowego bywa źródłem problemów.jpg 227.19 KB

Niestety, większość standardowych ubezpieczeń nie działa, jeśli w momencie zdarzenia ubezpieczony był pod wpływem alkoholu. Jest to jedna z najczęstszych przyczyn odmowy wypłaty odszkodowania. Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU) każdej polisy zawierają rozdział „wyłączenia odpowiedzialności”, gdzie zwykle wprost zapisano, że firma nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe w związku ze spożyciem alkoholu przez ubezpieczonego. Poniżej omówimy, jak to wygląda w różnych rodzajach ubezpieczeń:

Ubezpieczenie turystyczne a alkohol 

Afterski na wyjeździe narciarskim.jpg 235.94 KB

W polisie turystycznej standardowo wszelkie zdarzenia po alkoholu są wyłączone z ochrony – dotyczy to kosztów leczenia za granicą, ubezpieczenia NNW (następstw nieszczęśliwych wypadków), assistance, a nawet OC w życiu prywatnym w podróży. Oznacza to, że jeśli na wakacjach doznałbyś urazu lub wyrządził komuś szkodę będąc pod wpływem (np. po kilku drinkach), to ubezpieczyciel odmówi pokrycia kosztów leczenia i wypłaty odszkodowania. Taka praktyka była normą przez lata – wystarczyło, że lekarz w szpitalu wpisze w dokumentacji informację o wyczuwalnej woni alkoholu czy badanie krwi wykaże np. 0,8‰, a roszczenie z polisy mogło zostać oddalone. W efekcie poszkodowany turysta musiałby pokryć wszystkie wydatki z własnej kieszeni, co przy kosztach zagranicznej hospitalizacji czy transportu medycznego do kraju (nierzadko dziesiątki lub setki tysięcy złotych) mogłoby być finansową katastrofą.

Klauzula alkoholowa w ubezpieczeniu podróżnym diametralnie zmienia tę sytuację. Jeśli wykupiłeś takie rozszerzenie (lub masz je w standardzie polisy), ubezpieczyciel pokryje koszty leczenia i wypłaci należne świadczenia nawet wtedy, gdy w chwili wypadku byłeś po alkoholu. Wyobraź sobie, że po kolacji z lampką wina potknąłeś się w hotelu i złamałeś nogę – z klauzulą alkoholową ubezpieczenie pokryje koszty szpitala i rehabilitacji. Co więcej, dostaniesz też odszkodowanie z NNW za uszczerbek na zdrowiu, niezależnie od promili we krwi. Dzięki temu możesz czuć się bezpieczniej na urlopie, nie obawiając się, że jeden drink do obiadu pozbawi Cię ochrony finansowej.

Uwaga: klauzula alkoholowa nie jest przyzwoleniem na brawurę. Nadal obowiązują inne wyłączenia i przepisy prawa. Jeśli np. prowadziłeś samochód pod wpływem alkoholu lub brałeś udział w bójce, towarzystwo i tak nie wypłaci odszkodowania – klauzula nie obejmie zdarzeń będących skutkiem rażącego niedbalstwa, naruszenia prawa czy skrajnie niebezpiecznych zachowań. Innymi słowy, rozszerzenie to chroni Cię w typowych sytuacjach urlopowych (upadek, kontuzja, drobna szkoda) po umiarkowanym spożyciu alkoholu, ale nie zwalnia z odpowiedzialności za poważne naruszenia.

Ubezpieczenia komunikacyjne (OC/AC) a pijany kierowca 

W przypadku ubezpieczeń komunikacyjnych sprawa jest jednoznaczna: żadne standardowe OC ani AC nie chroni sprawcy wypadku, który prowadził pod wpływem alkoholu. Prowadzenie pojazdu po spożyciu to nie tylko ogromne zagrożenie, ale też przestępstwo (powyżej 0,5‰) lub wykroczenie (powyżej 0,2‰) – dlatego polisa nie działa w takich okolicznościach.

  • OC komunikacyjne (odpowiedzialność cywilna kierowcy) co prawda wypłaci odszkodowanie ofiarom wypadku spowodowanego przez pijanego kierowcę, ponieważ tego wymaga prawo. Jednak potem ubezpieczyciel wystąpi do sprawcy z regresem ubezpieczeniowym, żądając zwrotu wypłaconych kwot. W praktyce pijany kierowca będzie musiał z własnej kieszeni pokryć wszystkie szkody, łącznie z kosztami leczenia poszkodowanych czy odszkodowaniami za uszczerbek na zdrowiu. Takie roszczenia często sięgają setek tysięcy złotych, a w przypadku ofiar śmiertelnych mogą być jeszcze wyższe. Krótko mówiąc – posiadając OC nie unikniesz finansowej odpowiedzialności, jeśli prowadziłeś po alkoholu.
  • AC (Autocasco) również nie zadziała, gdy kierowca był nietrzeźwy. Jeżeli rozbijesz swój samochód po pijanemu, ubezpieczyciel nie wypłaci Ci ani złotówki za naprawę pojazdu ani za szkodę całkowitą. W OWU AC znajdziesz wyraźny zapis wyłączający ochronę w razie prowadzenia auta w stanie po użyciu alkoholu lub nietrzeźwości. Nie istnieje „klauzula alkoholowa” do polisy AC czy OC – żaden ubezpieczyciel nie zaoferuje ochrony dla świadomego łamania prawa. Dlatego absolutnie nie wolno wsiadać za kółko nawet po jednym piwie – konsekwencje prawne i finansowe mogą zrujnować życie.

Polisa mieszkaniowa a szkody po alkoholu

Czy jeśli spowodujesz pożar lub zalanie mieszkania będąc na „podwójnym gazie”, to ubezpieczenie domu/mieszkania pokryje straty? Niestety, polisa mieszkaniowa standardowo wyłącza szkody spowodowane przez ubezpieczonego w stanie po spożyciu alkoholu. Dla przykładu, jeżeli po suto zakrapianej imprezie zapomnisz wyłączyć kuchenki i dojdzie do pożaru, towarzystwo może odmówić wypłaty odszkodowania. OWU określa dokładnie, co uznaje za stan nietrzeźwości – z reguły przywołuje tutaj ustawowe normy (czyli powyżej 0,2‰ we krwi lub 0,1 mg/l w wydychanym powietrzu). Już tak niewielkie stężenie może być podstawą do odrzucenia roszczenia, jeśli uznają, że Twoja niezdolność do pełnej sprawności przyczyniła się do powstania szkody.

Warto podkreślić, że to wyłączenie dotyczy szkód wyrządzonych zarówno przez Ciebie, jak i przez domowników lub osoby, za które ponosisz odpowiedzialność, jeśli były pod wpływem. Nie ma znaczenia, że spożywanie alkoholu w domu jest legalne – dla ubezpieczyciela liczy się fakt, że zaniedbanie spowodowane alkoholem doprowadziło do szkody. W efekcie, hasło „Twój dom – Twoja twierdza” ma wyjątek: gdy alkohol wchodzi w grę, polisa przestaje chronić. Obecnie brak jest na rynku opcji typu „klauzula alkoholowa” w ubezpieczeniach mieszkaniowych, dlatego jedynym rozwiązaniem jest zachować ostrożność. Jeżeli planujesz zakrapianą imprezę we własnych czterech ścianach, pomyśl zawczasu o zabezpieczeniu potencjalnie niebezpiecznych czynności (wyłączenie sprzętów kuchennych, zamknięcie wody itp.).

Ubezpieczenie NNW i na życie a stan nietrzeźwości 

Podobne zasady obowiązują w ubezpieczeniach osobowych, takich jak NNW (ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków) czy polisy na życie. Standardowo działanie pod wpływem alkoholu jest traktowane jako ogólne wyłączenie odpowiedzialności. Jeżeli doznałeś kontuzji lub uszczerbku na zdrowiu wskutek własnego wypadku, który wydarzył się po alkoholu, to NNW nie wypłaci świadczenia. Przykładowo: wracasz późnym wieczorem z przyjęcia, potykasz się na chodniku i doznajesz poważnego urazu kolana. Jeśli w szpitalu okaże się, że byłeś „na rauszu”, ubezpieczyciel zapewne odmówi wypłaty z NNW, powołując się na zapis o wyłączeniu w razie zdarzeń pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Ochrona NNW dotyczy tylko trzeźwych nieszczęśliwych wypadków.

A co z polisą na życie? Ubezpieczenie na życie co do zasady wypłaca świadczenie uposażonym (np. rodzinie) nawet, jeśli ubezpieczony zmarł na skutek wypadku spowodowanego przez siebie pod wpływem alkoholu – niektóre polisy nie mają tu wyraźnego wyłączenia. Jednak uwaga: wiele umów na życie zawiera klauzule mówiące o braku odpowiedzialności ubezpieczyciela, jeśli śmierć nastąpiła w wyniku popełnienia przestępstwa lub rażącego zaniedbania przez ubezpieczonego. Prowadzenie pojazdu po pijanemu to przestępstwo, więc jeśli ubezpieczony zginie jako pijany kierowca, firma może odmówić wypłaty rodzinie odszkodowania z polisy na życie. Zawsze warto sprawdzić OWU takiej polisy, by wiedzieć, jakie są wyłączenia – niektóre towarzystwa mogą mieć liberalniejsze podejście, ale alkohol często pojawia się między wierszami jako czynnik odbierający ochronę.

Klauzula alkoholowa w ubezpieczeniu turystycznym – jak działa w praktyce? 

Skupmy się na obszarze, gdzie klauzula alkoholowa występuje najczęściej, czyli na ubezpieczeniach turystycznych. Jak dokładnie działa to rozszerzenie i kiedy zadziała, a kiedy nie?

Działanie klauzuli alkoholowej można streścić tak: jeśli posiadasz ją w polisie, to wszystkie standardowe elementy ubezpieczenia turystycznego obejmują zdarzenia po spożyciu alkoholu. Dotyczy to:

  • kosztów leczenia za granicą (hospitalizacja, leki, zabiegi),
  • transportu medycznego i ewakuacji do kraju,
  • świadczeń assistance (np. organizacja pomocy, powrót dzieci do kraju, kontynuacja podróży),
  • NNW (wypłata za trwały uszczerbek na zdrowiu lub inwalidztwo),
  • OC w życiu prywatnym (pokrycie szkód, które nieumyślnie wyrządzisz osobom trzecim).

Przykład praktyczny: Podczas urlopu na nartach po obiedzie wypiłeś grzane wino, po czym wróciłeś na stok i niefortunnie upadłeś, doznając kontuzji barku. W szpitalu stwierdzono 0,6‰ alkoholu we krwi. Bez klauzuli alkoholowej ubezpieczyciel prawdopodobnie uznałby, że sam się przyczyniłeś do szkody i odmówi pokrycia kosztów leczenia, powołując się na punkt o alkoholu w OWU. Z klauzulą – firma ubezpieczeniowa zorganizuje i opłaci Twoje leczenie, transport z stoku do szpitala, a jeśli trzeba, przewóz do Polski. Dodatkowo, jeżeli okaże się, że uraz spowodował trwały uszczerbek (np. ograniczenie ruchomości ręki), dostaniesz odszkodowanie z NNW. Gdybyś w trakcie upadku niechcący uderzył też innego narciarza i to on doznał kontuzji, ubezpieczyciel pokryje jego roszczenia z tytułu OC turystycznego, mimo że byłeś po alkoholu.

Oczywiście, jak wspomniano wcześniej, pewne ograniczenia nadal obowiązują. Klauzula alkoholowa nie ochroni Cię, jeśli złamiesz prawo lub regulamin bezpieczeństwa. Przykładowo, nie zadziała w razie wypadku:

  • podczas prowadzenia samochodu czy skutera pod wpływem (to zawsze wyłączone, bo to czyn niezgodny z prawem nawet na wakacjach),
  • w trakcie uprawiania sportów ekstremalnych po alkoholu (np. skoków spadochronowych czy wspinaczki wysokogórskiej pod wpływem – to zbyt ryzykowne i zwykle i tak wyłączone innym zapisem),
  • gdy wyrządzisz szkodę umyślnie albo wskutek rażącego zaniedbania (np. pływanie po pijaku w miejscu niedozwolonym, co skończyło się wypadkiem – to może zostać uznane za skrajną nieodpowiedzialność).

Warto czytać OWU swojej polisy turystycznej, ponieważ każdy ubezpieczyciel może stawiać własne warunki klauzuli alkoholowej. Niektóre firmy wprowadzają limit promili – np. ochrona działa do 1,0‰, a powyżej tej wartości już nie. Inne obejmują zdarzenia niezależnie od stężenia alkoholu, ale z pewnymi wyjątkami (jak wspomniane prowadzenie pojazdów czy sporty wysokiego ryzyka). Coraz więcej towarzystw oferuje klauzulę alkoholową automatycznie w podstawowym zakresie, co oznacza, że nie musisz o nią specjalnie prosić – jednak zawsze upewnij się przed zakupem. Jeśli polisa nie obejmuje z automatu zdarzeń po alkoholu, zazwyczaj możesz dokupić taką opcję za niewielką dopłatą.

Czy klauzula alkoholowa jest dodatkowo płatna i ile kosztuje? 

Impreza na wyjeździe powinna być objęta ubezpieczeniem.jpg 240.1 KB

Wiele nowszych polis turystycznych ma klauzulę alkoholową w cenie, szczególnie te kierowane do młodych klientów lub dedykowane sportom zimowym. Jednak u części ubezpieczycieli nadal funkcjonuje ona jako dodatkowe rozszerzenie. W praktyce podczas zakupu ubezpieczenia podróżnego (czy to online, czy u agenta) otrzymasz pytanie lub opcję dodania ochrony po alkoholu.

Koszt klauzuli alkoholowej zwykle nie jest wysoki. Może to być np. podwyżka składki o ok. 10–20% lub stała opłata rzędu kilku złotych za każdy dzień ochrony (w zależności od kierunku wyjazdu i wybranego pakietu). Przykładowo, jeśli tygodniowe ubezpieczenie kosztuje 50 zł, dopłata za klauzulę alkoholową może wynieść ok. 5–10 zł – to niewiele, biorąc pod uwagę potencjalne korzyści. Każde towarzystwo ustala to indywidualnie: są takie, które doliczają np. +15% do składki, a są i takie (jak np. Warta dla wielu ofert), gdzie ochrona po alkoholu jest gratis w podstawowym wariancie.

Uwaga: Nie zakładaj jednak, że każda polisa “z automatu” Cię chroni po kieliszku wina. Zawsze sprawdź w kalkulatorze lub OWU, czy „zdarzenia pod wpływem alkoholu” są objęte. Jeśli nie masz pewności, dopytaj agenta lub skorzystaj z porównywarki ubezpieczeń, która wyraźnie pokazuje, czy dana oferta zawiera klauzulę alkoholową. To ważne, bo różnice w podejściu firm mogą być znaczne – lepiej uniknąć sytuacji, w której oszczędzisz parę złotych na polisie, a potem okaże się, że ubezpieczenie nie działa, bo zdarzenie miało związek z alkoholem.

Czy warto dopłacić za klauzulę alkoholową? 

Czy warto mieć klauzulę alkoholową w swojej polisie? W większości przypadków tak, warto – o ile planujesz sytuacje, w których prawdopodobne jest spożycie alkoholu. Żyjemy w świecie, gdzie lampka szampana na urlopie czy drink na imprezie integracyjnej to norma, a wypadki chodzą po ludziach niezależnie od promili. Posiadanie takiego zabezpieczenia daje spokój ducha: możesz skupić się na dobrej zabawie czy wypoczynku, wiedząc, że w razie pecha ubezpieczyciel nie odwróci się od Ciebie z powodu jednego piwa.

Rozważ kilka scenariuszy:

  • Jeśli w ogóle nie pijesz alkoholu, to klauzula alkoholowa może wydawać Ci się zbędna. Faktycznie, abstynent rzadko skorzysta z tego rozszerzenia. Z drugiej strony, nigdy nie masz pewności, czy np. ktoś nie poczęstuje Cię deserem z likierem lub nie zażyjesz leku z alkoholem – w skrajnych przypadkach nawet to mogłoby rodzić spór z ubezpieczycielem. Jednak dla konsekwentnego abstynenta dopłata może być zbędnym kosztem.
  • Jeżeli jednak zdarza Ci się okazjonalnie pić, zwłaszcza na wyjazdach, to dopłata kilku złotych jest niczym w porównaniu z ryzykiem. Wypadek może zdarzyć się każdemu – prozaiczny upadek, uraz, incydent na basenie – i lepiej, by wtedy polisa zadziałała. Wykupienie klauzuli to forma odporności na pech w wakacyjnej atmosferze.
  • W niektórych przypadkach klauzula alkoholowa bywa “must-have”. Przykład: wyjeżdżasz na wieczór kawalerski za granicę albo planujesz urlop all-inclusive, gdzie codziennie serwują lokalne trunki. Wtedy prawdopodobieństwo spożycia alkoholu jest wysokie – brak takiej ochrony mógłby się skończyć bardzo źle, gdyby doszło do nieszczęścia.

Podsumowując, klauzula alkoholowa to przydatne i coraz bardziej popularne rozszerzenie ochrony, które niweluje jeden z najczęstszych powodów odmowy wypłaty odszkodowania. Dla większości osób ceniących sobie swobodę (np. wypicie drinka do kolacji na urlopie) jest to element polisy zdecydowanie godny rozważenia. Pamiętaj jednak, że najważniejszy jest umiar i rozwaga – nawet z klauzulą nie jesteś „nieśmiertelny”, a skrajna nieodpowiedzialność pod wpływem alkoholu wciąż może Cię wiele kosztować.

Jak kupić ubezpieczenie z klauzulą alkoholową? 

Zdobycie polisy z klauzulą alkoholową nie jest trudne – obecnie wiele towarzystw oferuje ją automatycznie lub jako opcję do wyboru. Oto kilka kroków i porad, jak zapewnić sobie taką ochronę:

  1. Porównaj dostępne oferty ubezpieczeń turystycznych – przy poszukiwaniu polisy podróżnej zwróć uwagę, czy w opisie zakresu znajduje się informacja o pokryciu zdarzeń po spożyciu alkoholu. Możesz to zrobić samodzielnie, czytając OWU, lub prościej: korzystając z porównywarki ubezpieczeń. W internetowych kalkulatorach często jest filtr lub ikonka informująca, że dana oferta zawiera klauzulę alkoholową.
  2. Wybierz polisę, która odpowiada Twoim potrzebom – nie kieruj się wyłącznie ceną. Ważny jest zakres ochrony. Jeśli planujesz np. sporty zimowe plus apres-ski, upewnij się, że polisa obejmuje i sporty, i klauzulę alkoholową. W porównywarce możesz zaznaczyć potrzebne rozszerzenia i zobaczyć, które towarzystwa je oferują.
  3. Sprawdź warunki klauzuli alkoholowej – zanim ostatecznie kupisz, przejrzyj skrót OWU lub opisy. Zwróć uwagę na ewentualne limity (np. do ilu promili) i wyłączenia. Jeżeli czegoś nie jesteś pewien (np. czy ochrona obejmie również szkody na cudzym mieniu, czy tylko Twoje leczenie), skontaktuj się z doradcą ubezpieczeniowym lub infolinią.
  4. Dokup rozszerzenie, jeśli to opcja dodatkowa – gdy wybrana oferta nie ma klauzuli w standardzie, zaznacz ją podczas zakupu. System automatycznie doliczy koszt, a Ty otrzymasz polisę z pełnym zakresem. Nie pomiń tego etapu – brak tego „ptaszka” przy klauzuli może potem zniweczyć cały sens polisy, jeśli coś się stanie po alkoholu.
  5. Zachowaj ostrożność mimo posiadania klauzuli – po zakupie polisy z klauzulą alkoholową pamiętaj o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Ubezpieczenie zadziała w wielu sytuacjach, ale nie uchroni Cię przed konsekwencjami prawnych wykroczeń ani przed wszystkim. Baw się dobrze, ale odpowiedzialnie.

Na koniec warto dodać, że rynek ubezpieczeń ciągle się zmienia. Jeszcze kilka lat temu klauzula alkoholowa była rzadkością, a dziś staje się niemal standardem w ofertach turystycznych. Świadomi klienci doceniają takie rozszerzenie, dlatego firmy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom. Zanim jednak wybierzesz polisę, upewnij się, że spełnia wszystkie Twoje kryteria. Jeśli często podróżujesz lub cenisz aktywny tryb życia, zwracaj uwagę na ten zapis w umowie – może Ci oszczędzić wielu kłopotów.

Sprawdź najlepsze oferty ubezpieczeń na portalu Poliseo.pl – porównywarce, gdzie znajdziesz starannie wyselekcjonowane propozycje towarzystw. Znajdź polisę dopasowaną do swoich potrzeb i podróżuj bez obaw o to, że drobna przyjemność przekreśli Twoją ochronę.


Ubezpieczenia na życie
Ubezpieczenia NNW
Ubezpieczenia turystyczne
Ubezpieczenia komunikacyjne
Ubezpieczenia nieruchomości
Ubezpieczenia finansowe
Prawo ubezpieczeniowe
Poliseo pamięta o końcu Twojego
ubezpieczenia
Wypełnij formularz, a przypomnimy Ci o zakończeniu polisy!
Pomoc w wyborze ubezpieczenia
Zostaw swój telefon - oddzwonimy i pomożemy Ci wybrać najlepszy pakiet.
Możesz także do nas zadzwonić:
222 210 800